Temat jest bardzo obszerny, więc post podzielony zostanie na kila części. Napiszę kilka słów dla mam, które są na etapie rozszerzania diety swoim dzieciom. Zauważyłam ostatnio, że dla wielu kobiet jest to temat trudny, rodzący w głowach wiele pytań. Mam nadzieję, że trochę Wam pomogę :)
Zacznę od dość kontrowersyjnego problemu, czyli od tego KIEDY rozszerzamy dietę. Jest wiele opinii, szczególnie głośno słychać je z ust kobiet, oglądających się na własne matki, babki i zamierzchłe czasy, kiedy wiedza w tym temacie była jeszcze dość uboga. Dzisiaj na szczęście mamy wspaniałych naukowców, którzy na przestrzeni lat przeprowadzali szereg badań m.in. dla WHO (World Health Organization) i APP (American Academy of Pediatrics).
Kierując się publikacją, napisaną na podstawie wyżej wspomnianych badań, dietę dziecka rozszerzamy ok 6 miesiąca życia. Jest to jednak sprawa dość indywidualna, moment wprowadzania stałych pokarmów waha się m.in. w zależności od terminu porodu dziecka. Wcześniakom rozszerzanie diety należy opóźnić, natomiast dzieciom urodzonym po terminie, można ten moment przyspieszyć o tyle dni, o ile dziecko urodziło się po czasie.
Ważną, a nawet najważniejszą sprawą jest tutaj mleko. Pamiętaj, że mleko, bez względu na to, czy karmisz dziecko piersią, czy mlekiem modyfikowanym, jest dla dziecka WYŁĄCZNOŚCIĄ do 6 miesiąca życia. Do tego czasu dziecko nie powinno dostawać żadnych innych produktów, łącznie z ukochanymi przez matki kaszkami, czy kleikami. Po rozpoczęciu rozszerzania diety, mleko jest nadal PODSTAWĄ. Inne, stałe posiłki są dla dziecka tylko w celu próbowania i poznawania nowych smaków.
Zbyt wczesne wprowadzenie stałych pokarmów do diety dziecka niesie za sobą szereg problemów zdrowotnych, które objawić mogą się nawet dopiero w jego dorosłym życiu. Przede wszystkim układ pokarmowy dziecka osiąga dojrzałość, pozwalającą na rozszerzenie diety właśnie około 6 miesiąca życia. Przedwczesne dokarmianie stałymi posiłkami może powodować nietolerancję pokarmową, ponieważ błona śluzowa przewodu pokarmowego jest jeszcze niedojrzała. Badania wykazują, że to, w jaki sposób będziesz rozszerzać dietę swojego dziecka, ma wpływ na to, czy za dwadzieścia lat będzie on zdrowy, czy też będzie cierpiał na choroby cywilizacyjne, takie jak: otyłość, miażdżyca, czy cukrzyca typu 2. Wszystkie z wyżej wymienionych chorób mogą być skutkiem zbyt wczesnego wprowadzania stałych pokarmów.
Badania przeprowadzone w Centrum Zdrowia Dziecka wykazały, że jedynie 7%
matek znało zalecenia dotyczące rozszerzania diety dziecka,
jednocześnie aż 55% przebadanych kobiet było przekonanych, że te
wytyczne zna i stosuje. Problemem jest to, że wiele matek nie myśli o tym, że sposób karmienia dziecka w jego pierwszych latach znacząco wpływa na jego stan zdrowotny w życiu dorosłym. Nie liczy się tylko tu i teraz. Teraz jest ten czas, kiedy masz szansę 'zaprogramować' swoje dziecko na zdrowie. Pamiętaj, to nie jest wyścig, nie spiesz się z przedwczesnym podaniem dziecku 'papki', bo do 6 miesiąca życia ono tego nie potrzebuje. Jeśli Cię nie przekonałam, zerknij TUTAJ.
Zapraszam na mój facebook'owy fanpage: mama tata i reszta swiata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz